Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
esco Admin
|
Wysłany:
Sob 22:40, 01 Lis 2008 |
|
|
![Admin Admin](http://img151.imageshack.us/img151/7523/adminbm7.jpg)
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 1872 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Kluczbork - Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
"Autor: Ronin
Wstęp
Broń, od momentu wydania w ręce żołnierza, przez większość czasu pozostaje w użyciu. Czy to na poligonie we własnym kraju, czy na zagranicznej misji, aby nie zapomnieć nabytych umiejętności żołnierze cały czas trenują. W przypadku jednostek specjalnych trening ogniowy to jakieś 500 - 1500 strzałów oddanych z broni głównej w ciągu jednego dnia (!) szkolenia RSL (Reaktionsschiessenlehrgang). Oczywiste jest to, że nikt nie posiada osobnego karabinu do szkoleń i osobnego do „codziennego” użytku - trenuje się przy użyciu tej samej broni, z którą może przyjść walczyć, a na misję zabiera się ten sam egzemplarz, z którego strzelaliśmy na poligonie. Naturalnym stanem jest więc to, że karabin stopniowo zużywa się, a ślady zużycia widać na jego korpusie, lufie, zamku…
W przypadku replik airsoftowych mamy do czynienia z bardzo podobnym procesem – nasza „broń” także zużywa się. Wszystko przebiega jednak w nieco inny sposób. O ile wykonany z tworzywa korpus czy wystająca z niego lufa poddawane są podobnym „czynnościom” co te w ostrej broni (ocierają się o nasze wyposażenie, skórę, czasem uderzą we framugę drzwi, czy zadrapią, gdy karabin upadnie na ziemię) i po pewnym okresie używania, gdy korpus zarysuje się i wygładzi w miejscach najbardziej narażonych na tarcie, a na kantach wystającej lufy pojawią się charakterystyczne otarcia, zaczynają wyglądać jak w prawdziwej broni, o tyle zamek, a właściwie jego atrapa, bezpiecznie schowana w zakamarkach naszej repliki pozostaje nietknięty. Co gorsza, w replikach, „zamek” w trakcie strzelania pozostaje nieruchomy (odciągany jest jedynie okazjonalnie do wyregulowania hop-up-u), więc nie dość, że z powodu osłonięcia go przez elementy korpusu nie ma możliwości wytrzeć się w naturalny sposób, to jeszcze pozbawiony jest możliwości wytarcia w trakcie przeładowania. Zupełnie inaczej jest w przypadku ostrej broni. Każdy strzał równoznaczny jest z ruchem zamka do tyłu, a to z kolei prowadzi do powstawania bardzo charakterystycznych otarć. Otarcia takie, nie mają szansy pojawienia się w replice. Tak też było w przypadku mojego pierwszego G36 – po blisko trzech latach użytkowania „zamek” praktycznie wyglądał jak nowy, podczas gdy elementy korpusu i lufa nabrały cech „bojowego” zużycia."
To tylko wstęp, dla ciekawskich odsyłam na stronę [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
![](http://picsrv.fora.pl/phore/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|