Szelki vs Kamizelka

Tak nie naszło, żeby zapoczątkować dyskusję na ten temat. Co sądzicie o szelkach + pas z ładownicami lub o kamizelkach operacyjnych wszelakiego rodzaju. Podawajcie też jakieś przykładowe fotki.
Może być ciekawie Razz

Nie mam ani tego ani tamtego. Musze kupić sobie jakiś patern

Hehe czyli jednak kamizelka? Very Happy

Glupio tak samemu pisac ale moze zaczne. Very Happy

Ja jestem za szelkami i pasem, moze dlatego ze wole dzialac w terenie zalesionym. Zawsze mozna sprawniej zalozyc plecak, ktory dodatkowo ma oparcie na ladownicach z tylu. Dodatkowym atutem jest to ze mamy odsloniete plecy (nie pocimy sie tak). Wszystko w zasiegu reki logicznie rozmieszczeone tak jak my chcemy. Jesli ktos ogladal program BBC "SAS tajniki przetrwania" to mozna bylo tam zobaczyc ile sprzetu sie w to miesci.... a miesci sie w cholere!

A teraz moj faworyt Smile

notabene brytyjski wzor - PLCE

Myśle coraz intesywniej nad zakupem czegoś i tu rodzi sie problem bardziej podoba mi sie pas + szelki ale koszta sam pas około 100zł + ładownice troszke kasy winiesie :/ A jak było w twojim przypadku esco ile Cie wysniosło wszystko i fajnie jak byś dał rade wrzucić real fota jak to wygląda ze wszystkim:)

Ja jestem raczej za kamizelką taktyczna jeśli chodzi o ASG bo w czasie gry możesz mieć wszystko przy sobie i nie musisz się pierdolić z plecakiem czy innym gównem.....jak w przyszłoscie bede coś nabywał to pewnie tacticala kamizelke Very Happy

Sam faworyzuję kamizelkę taktyczną. Dużo kieszeni i łatwość w ich dostępie Wink

Fajnie leży i... jest po prostu cool Wink

Stecek "moje wszystko" to narazie sam pas i szelki Smile

gdzies sa fotki, ale przymierzam sie powoli do rozbudiwy sprzetu, moze u majstra zamowie troche ladownic, jesli bedzie zainteresowany produkcja tego Razz

jak nie to MIWO.
Co do pasa i szelek, to ja kupilem swoje za ok 90 zl moze mniej moze wiecej nie pamietam. Do tego ladownice, no to juz wedle swojego uznania, poszukaj w necie polecam strony [link widoczny dla zalogowanych] i [link widoczny dla zalogowanych] tam sa pokzane i rozpisane ceny tego szpeju. Do tego allegro, szasami cos fajnego sie trafia.

Co do tego czy kamizelka jest lepsza to nie wiem... zalezy o czym mowimi, jak ktos widzial serial paradokumentaly BBC o SAS to tam bylo pokazane ile sprzetu sie miesci do PLCE (ja chce cos podobnego dla siebie przygotowac). Jesli mialbym byc sniperem to bralbym pas - piniewaz nie potrzebowalbym tylu kieszeni a jedynie 2 ladownice plus jakies cargo i to wszystko, jesli tylko CQB to kamizelka, ale to tez nie jakas pierwsza lepsza (sorry Borek ale Twoja do magow giety sie nie nadaje Razz

) bo pozniej sa problemy z uzytkowaniem Smile

.

Heh gadanie ze kamizelka jest "po prostu cool" mnie smieszy...
"duzo kieszeni i latwy dostep" masz tez w takim pasie, bo sam sobie go planujesz i rozmieszczasz... a w wiekszoci kamizelek, o jakich mowicie (domyslam sie) nie ma mozliwosci zmieniania ukladu kieszeni wiec albo sie przywyczaisz do ich "latwego dostepu" albo bedziesz sie meczyl....

"dobrze lezy" no niebardzo, bo kamizelki maja to do siebie, ze zazwyczaj masz wszystko z przodu umieszczeone... niby altwy dostep, i dlatego sciaga ja do przodu, a na pasie masz wiekszosc po bokach i z tylu, co moim zdaniem lepiej rozmieszcza ciezar. poza tym w czasie czolgania nie musisz lezec na magazynkach i czy zupkach chinskich wiec nic nie uszkodzisz...

Robicie co tam chcecie, ja postarma sie doradzic jak cos - ja wole pas Smile

A ten esco nie pyrtol...... to juz jest tylko i wyłączeni kwestia gustu Smile

Hmm koszta jak dla mnie nie są aż tak diametralnie różne bo dobra kamizelka którą można użytkować w ludzki sposób nie kosztuje wcale mniej od pasa z tyloma samymi kieszeniami Very Happy

Chodzi oczywiście o coś pożarnego Very Happy

A nie np. takie polskie OLV Very Happy

Jak dla mnie i kamizelka i pas+szelki są dobre jak są dobre Smile

. napewno wolałbym dobrą kamizelke niż lipny pas. Ale tak czy siak wolę pas bo:
1. nie jest w nim gorąco
2.jest w pełni modularny
3.można używać plecaka
4.szybko się pozbywasz całego sprzętu jak potrzeba Very Happy

bo szybkie uwolnienie się z OLV i plecaka graniczy z cudem, a to czasami się przydaje.
5.wygoda w noszeniu

Szelki i pas wcale nie są takie drogie, ja za swoje, używane ale w całkiem dobrym stanie dałem razem z kosztami wysyłki 60zł, w zestawie była jeszcze dość pakowna torba, pokrowiec na saperke (mi służy jako kabura do pistoletu) i pokrowiec na manierkę który świetnie służy jako ładownica.

Ahaaa, takie rzeczy to rzeczywiście kosztują.