Kto jest winny?

Nie maski tylko takie ochraniacze na zeby Smile

Kazdy ma swoje poglady i swoje mysli.. mi sie wydaje ze latwiej jest kupic i zalozyc taki ochraniacz nicz wstawiac nowego zeba Razz

PMR.. Narazie nie uzywam takze nie wiem Razz

Co do zębów - wystarczy mieć zamknięte usta, wargi ochronią zęby przed wybiciem - już testowałem Wink

JKG, jego karabin (370 fps), 15m i 30 kulek serią w twarz bez arafaty a na dodatek czołgałem się więc nie miałem ucieczki (to było kiedyś, ale nawyk mu nadal pozostał z trzymaniem kilku sekundowym spustu na auto w bliskim kontakcie - popieram druta na shoutboxie) - 2 kulki trafiły w górną wargę - zęby całe, co prawda warga spuchła jak cholera ale 5 dni i zeszło. Czyli najlepiej mieć zamknięte usta kiedy ktoś strzela i nie uśmiechać się. Wink

Ale powiem tyle - kiedy mamy obawę że możemy oberwać kulkami po twarzy - najlepiej arafatkę którą mamy zazwyczaj na szyi podwinąć na ten okres na usta i mieć większą pewność. Ochraniacze na zęby - będą tylko wkurzały na polu walki przy rozmowie, ale jeśli aż tak się ktoś boi o swoje ząbki to może kupić - co prawda, to prawda - nowe zęby i kasa na nie, nie leżą na ulicy.