Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majster Admin
|
Wysłany:
Wto 13:47, 16 Lut 2010 |
|
|
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 957 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Namysłow
|
A więc co powinniśmy mieć, czego nie mamy, a co ostatnim razem zabraliśmy nie potrzebnie. A więc zaczynam.
Potrzebne rzeczy teamowe:
1.namiot
2.kuchenka
3.plandeka (przydała się ostatnio !)
4.saperka
itd,itp niech moderator edytuje ten temat o mądre rzeczy napisane przez innych
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
esco Admin
|
Wysłany:
Wto 15:19, 16 Lut 2010 |
|
|
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 1872 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Kluczbork - Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Światło - dużo światła. Myślałem nad zakupieniem takich cienkich lightsickow albo takich wędkarskich do oznaczenia linek w namiocie.
Przyszedł mi do głowy grill - choćby taki jednorazowy co by go nie targać z powrotem - ostatnio był jeden wielki piknik, wiec dlaczego teraz nie zjeść coś dobrego i ciepłego.
Taśma do oznaczenia obozowiska, może mała siekierka, ale skoro jest saperka to nie będzie problemu.
Jeśli chodzi o środki osobiste to to czego mi brakowało ostatnio to środki higieny... tak tak, mydło, ręcznik, szczoteczka do zębów, chusteczki nawilżane . Polecam talk
Zapas baterii plus ładowarki. Sprzęt do naprawy replik, zapasowe, podstawowe części - tłok, sprężyna co kto lubi.
Suche, ciepłe ciuchy do spania, nosidło do wody (ostatnio koleś miał udar, a taki byczek z niego :>).
Buty na zmianę - chodzi mi o trampki, ewentualnie sandały - polecam trampki - można w nich spać i chodzić po obozie, żeby nogi odpoczęły (sprawdzone na ostatnim wyjeździe).
Bielizna na zmianę (jednak jest czas na jej zmianę... w chu... czasu)
Dobre jedzenie, jest czas na jego przygotowanie, więc nie warto męczyć się z jakimś gównem.
Jak mnie oświeci to coś jeszcze napisze.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
majster Admin
|
Wysłany:
Śro 14:20, 17 Lut 2010 |
|
|
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 957 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Namysłow
|
Igła i nici do ewentualnych napraw. Grill to świetny pomysł tylko skąd węgiel ?? Bo chyba nie będziemy go tachać 300km No chyba że się kupi na miejscu. Jeśli pojedzie więcej osób można śmiało podzielić sprzęt ktoś namiot, ktoś grill+węgiel, jeszcze kto inny plandekę która okazała się zbawienna ostatnim razem. Myślałem o siekierce ale jest ciężka i służy tylko do jednego lepiej np 2 saperki składane jakieś. Fajnie by było razem z plandeką zabrać aluminiowe kijki na stelaż było by wyżej i bardziej stabilnie niż te patyki ostatnio do tego oczywiście linki plus szpilki do montażu. Zrobilibyśmy w ten sposób fajne obozowisko. Jakby pojechało z 6 - 7 osób wtedy 2 namioty i plandeka plus ogrodzenie terenu w około i byłoby super !!
Fajnym pomysłem zamiast tej mojej kuchenki która na więcej niż jedna osoba nie wystarcza czasowo Zakupić jakaś turystyczną kuchenkę coś takiego :
jest dużo bardziej wydajna przy przyrządzaniu posiłków na więcej osób wkłady są po 5zł na 3 dni 2 wystarcza ! Nie ma kłopotu z rozlewaniem się benzyny w plecaku
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
LASKA Chorąży
|
Wysłany:
Śro 14:38, 17 Lut 2010 |
|
|
Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 349 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wołczyn
|
nie daje 100% ze będę zresztą do końca nigdy nic nie wiadomo ale wstępnie wiadomo ze chce i się postaram jechać.Majster jak byś mógł to podaj linka do takiej kuchenki z czystej ciekawości.Ja posiadam alu. rurki do złożenia namiotu z pałatek wiec jak coś to mogę wziąć.Namiot iglo 3osobowy (nie taktyczny bo niebieski).Saperkę składaną BW. wiec mogę zabrać ten szpej jak coś
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
esco Admin
|
Wysłany:
Śro 14:51, 17 Lut 2010 |
|
|
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 1872 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Kluczbork - Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Z doświadczenia wiem, że 3 os do 3 os namiotu nie powinny wchodzić - mało miejsca:P wiec najlepiej jeden namiot na 2 os.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Borek Moderator
|
Wysłany:
Czw 10:12, 18 Lut 2010 |
|
|
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 388 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wołczyn/13
|
ostatecznie można ponownie zabrać mój namiot, ale cała nasza trójka wie, że jedyne co o nim dobrego można powiedzieć to to że tropik jest cały i nie przemaka od góry i od spodu. Rozjebunda troche.
Do listy dorzuciłbym karimaty może bo chłodzi od ziemi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
esco Admin
|
Wysłany:
Czw 11:17, 18 Lut 2010 |
|
|
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 1872 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Kluczbork - Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Tak jak mówiłem jeden namiot na 2 os bo to i sprzęt trzeba pomieścić...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
majster Admin
|
Wysłany:
Czw 13:54, 18 Lut 2010 |
|
|
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 957 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Namysłow
|
Tak 1 namiot 3 osobowy na 2 osoby to dobre rozwiązanie.
Ja nie posiadam niestety żadnego małego namiotu który mógłbym zabrać i jestem zdany na łaskę innych. Jak pisałem mogę zabrać plandekę + osprzęt do niej jakieś sznurki na odciągi i szpilki. Można z tego i kilku namiotów zbudować całkiem przyjemne obozowisko. Można się schować przed deszczem jak i słońcem.
Z mojej strony wielką pomyłką było to co zabrałem ze sobą. A mianowicie zabrałem za dużo ciuchów. Kolejnym razem "cywilki" wezmę tylko w celu dojścia i powrotu z pola namiotowego. Oczywiście wrócę dokładnie w tym samym w czym będę jechał na miejsce pojechałem. Do plecaka wrzucę tylko mundur, kamizelkę, 2 koszulki jakieś skarpetki (które można w końcu przeprać wieczorkiem bo jest woda, niby nic ale gram do grama i ciężar wzrasta a po co ) W tamtym roku nabraliśmy jedzenie, ale nikt nie wiedział, że nie opodal jest biedronka i codziennie można kupić pieczywo i wszytko co potrzebne. Na to miejsce wolałbym zabrać lepsza kuchenkę żeby przyrządzić lepszy posiłek. Do tego jeszcze saperka, kuchenka. Repliki,kulek,akumulatora,narzędzi do repliki,części zapasowych,akumulatorów,latarki,ładowarki,zapasowych baterii,radia,zestawu headset,lutownicy nie liczę bo to wszytko w kamizelce.
Tak się zastanawiam czy w tym roku nie wstąpić do "black water" w tamtym roku mieli chyba ciekawsze zadania choć powiem, że ja bawiłem się gorzej. Będziemy robić patrole po nocach i przede wszystkim w większej sile która wyruszy od nas będziemy atakować dniem i nocą bazy wroga !!
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
esco Admin
|
Wysłany:
Czw 14:05, 18 Lut 2010 |
|
|
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 1872 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Kluczbork - Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Przygarnę Cie do mojego namiotu
Co do Najemników to nie wiem czy w tym roku też będą... Poza tym jak widziałem co oni sobą reprezentują - dali się zajść od tył przez 3 ludzi... nie mieli jaj na przesłuchanie i niewolę, nie potrafili się wczuć w klimat, poza tym prawie w ogóle ich nie widziałem. Zobaczymy, może w tym roku będzie inaczej.
Tak czy siak ja się nastawiam na dobry wypad ze znajomymi i dobrą zabawę, najwyżej sami sobie zorganizujemy coś
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez esco dnia Czw 14:21, 18 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Borek Moderator
|
Wysłany:
Pią 14:47, 19 Lut 2010 |
|
|
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 388 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wołczyn/13
|
Was zabili a mnie ostatecznie pojmali Saryjczycy Esco. Black Mirrors to była ta trzecia strona konfliktu, która usprawniała i urozmaicała rozgrywkę. Szczerze to chyba ich spotkaliśmy tylko na krótką wymianę ognia w lesie niedaleko Wolnej Wioski Tyberii. Chyba, ale nie jestem pewien także oni porwali córkę sołtysa i to właśnie za nimi cisneliśmy w pościgu. Chociaż z drugiej strony to mogło być zagranie saryjczyków. Jak wiemy BM mogło zmieniać opaski, kłamać i łamać prawie wszystkie zasady. Z 2 strony ich rola to nie jest gra w asg rozumiana przez większość nas. To są ludzie, którymi organizatorzy budują i kontrolują klimat i napięcie na polu walki. Przynajmniej powinni, bo nie do końca chyba się z tym spotkaliśmy. Do czego zmierzam? Do tego, że będąc w BM możemy się jeszcze mniej nagrać niż rok temu. Ew. tworzyć możliwości do gry innym, a samemu nie pograć za wiele. Piszę to, żeby każdy wiedział z czym się wiąże stanie po trzeciej stronie barykady. O ile gracze to jakby aktorzy, to BM to sprzętowcy
Osobiście? Zależy od ludzi. Starym składem bym się w to rzucił bez zastanowienia. Musimy wiedzieć w ilu i kto tak naprawdę jedzie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
LASKA Chorąży
|
Wysłany:
Pią 16:10, 19 Lut 2010 |
|
|
Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 349 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wołczyn
|
no ogólnie mnie liczcie wiec puki co było by 4 osoby i dwa namioty Borka i mój. A propos wyjazdów może wcześniej byśmy się jeszcze wybrali na jakiś jeden zlocik milsimowy np. bo do maja kawałek został jeszcze a na podwórku coraz cieplej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
esco Admin
|
Wysłany:
Pią 17:33, 19 Lut 2010 |
|
|
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 1872 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Kluczbork - Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Borek ma racje i też mi się to nie podoba. To, że mało graliśmy to wina dowództwa i dupowatego plutonowego, czy jak mu tam
Moim zdaniem dla urozmaicenia możemy w tym roku pójść do drugiej strony. Ja jeszcze popytam, która ze znajomych ekip jedzie, więc może się do nich podłączymy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
majster Admin
|
Wysłany:
Sob 13:09, 20 Lut 2010 |
|
|
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 957 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Namysłow
|
Przypominam, że mieliśmy tu rozmawiać o sprzęcie a nie o stronach konfliktu. Niech każdy wypisze tak jak ja mniej więcej na początku. Czego mu potrzebę co ostatnio nie zabrał czego za dużo czego za mało co powinien zabrać. Np ty borek części i narzędzia
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Borek Moderator
|
Wysłany:
Sob 13:54, 20 Lut 2010 |
|
|
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 388 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wołczyn/13
|
Mogę zabrać namiot ale z tego co Esco i Laska pisał to oni mają, więc na naszą 4 by nam wystarczyło. Poza tym jestem daleki od chęci po 1 znów targania się z namiotem, po 2 mój namiot jest raczej jak eksponat w muzeum. Poza tym jeszcze długi czas nie będzie mnie stać na posiadanie zapasowych części do broni, ale narzędzia i jakieś podstawy tym razem na pewno zabiorę. Co dalej: jak już ktoś pisał tym razem jedzenie biorę tyle co na drogę, do sklepu było niecałe 10 minut, a do biedronki może 5 minut więcej. Co więcej/ Idąc tokiem rozumowania Esco - więcej sprzętu osobistej higieny ;] Kulkensów wbrew pozorom nie trzeba wiele, ostatnio chyba 1k nie udało mi sie wystrzelać, ale z 2 strony graliśmy raczej tak by nie nawalać bez sensu.
Podsumowując mniej jedzenia, więcej higieny, apteczkę mam przy kamizelce, koniecznie każdy powinien mieć camelback itd, woda to podstawa. Coś się przypomni to dam znać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
majster Admin
|
Wysłany:
Sob 15:34, 20 Lut 2010 |
|
|
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 957 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Namysłow
|
Czytając różna fora w tym turystyczne na temat plecaków i pakowania. To ludzie z dużym doświadczeniem w plecaki 70-90 litrowe pakują się ze wszystkim ( w tym jedzeniem) na 10-12 dni, a w plecaki 35 litrowe na 3-4 dni. W tamtym roku miałem 80 litrów i torbę z 40 litrów na 3 dni !! Jest to przesada i w tym roku mam zamiar spakować się w max 50 litrów. W tamtym roku wziąłem za dużo ciuchów a za mało choćby bielizny. Połowy nie użyłem a targać musiałem. W tym roku pomyśle nad tym bardziej i wezmę tylko absolutne minimum albo nawet jeszcze mniej. Najgorszą sprawa jest mundur z oporządzeniem bo jechać w tym nie da rady a miejsca zajmuje najwięcej. Choć w zasadzie w placku poza mundurem i oporządzeniem z ciuchów znajdzie się tylko coś ciepłego do spania i bielizna na zmianę nic więcej .
Kolejna sprawą jest komunikacja. W tym roku chciałbym, żeby każdy z nas posiadał radio z dobrym zestawem słuchawkowym. Ja,esco i laska mamy na pewno. Tak, żebyśmy przez cały czas trwania imprezy mielibyśmy ze sobą kontakt nawet w nocy !! Do tego akumulatorów i baterii na tyle żeby starczyło na cały ten czas. Kolejna sprawa to światło w zeszłym roku mieliśmy bardzo duże braki w tym roku mam nadzieje że będziemy mieli wystarczającą ilość lumenów oraz zasilania. Po raz kolejny namawiam do zakupu i korzystania w nocy z tych lampek rowerowych w trybie ciągłego świecenia podczas ciemnych nocy dają całkiem przyjemne światło są energooszczędne niewidoczne dla innych i mogą być włączone przez cały czas. Będzie to pomocne podczas marszów i patrolów nocnych !!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez majster dnia Sob 15:43, 20 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|